Cokolwiek było w mojej głowie
Jakieś emocje, uczucia, myśli
Wszystko się ze mnie wylało
Pomogłam się temu wydostać
Ulotniły się negatywy
Pozostał tylko uśmiech
Pustka w oczach
Po prostu cisza
Znów skacze do przodu
To kolejny mój krok
Biorę się do działania
Zamykam ten rozdział ciszą
piątek, 31 stycznia 2014
"Przedawnione"
Mam ochotę uciec daleko
Schować się gdzieś na krańcu
Zakryć przed spojrzeniami
Nie przejmować się już niczym
Zatopię się gdzieś w sobie
Spojrzę na mą przeszłość
Będę sama we wspomnieniach
Cisza, ja i dawne marzenia
Schować się gdzieś na krańcu
Zakryć przed spojrzeniami
Nie przejmować się już niczym
Zatopię się gdzieś w sobie
Spojrzę na mą przeszłość
Będę sama we wspomnieniach
Cisza, ja i dawne marzenia
wtorek, 28 stycznia 2014
"Zamaskowana"
Widziałeś mnie za dnia
Spójrz na mnie w nocy
Widziałeś wśród ludzi
Spójrz gdy będę sama
Nie wiesz kim jestem
Nie wiesz co ze mną się dzieje
Mówisz "ładny uśmiech"
Ja już ci tylko dziękuję
Czasem pytasz czy jest okej
Nie oczekuj że powiem "nie"
Skłamię patrząc ci w oczy
Ty i tak nie zobaczysz nic
Patrzysz na mnie
Nie widząc mnie
Lecz ty i tak powiesz
Że wszystko jest okej
Spójrz na mnie w nocy
Widziałeś wśród ludzi
Spójrz gdy będę sama
Nie wiesz kim jestem
Nie wiesz co ze mną się dzieje
Mówisz "ładny uśmiech"
Ja już ci tylko dziękuję
Czasem pytasz czy jest okej
Nie oczekuj że powiem "nie"
Skłamię patrząc ci w oczy
Ty i tak nie zobaczysz nic
Patrzysz na mnie
Nie widząc mnie
Lecz ty i tak powiesz
Że wszystko jest okej
czwartek, 23 stycznia 2014
"Zastygłe uczucia"
Fałszywość i nienawiść
Tak ludzkość pojmuje
Zero szczerości i prawdziwości
Po prostu nic litości
Żądza pieniędzy
Priorytet życia
A gdzie uczucia?
Co z nimi się stało?
Krew zastygła
Serca umarły
Tylko szczęściarze
Miłości doznali
Tak ludzkość pojmuje
Zero szczerości i prawdziwości
Po prostu nic litości
Żądza pieniędzy
Priorytet życia
A gdzie uczucia?
Co z nimi się stało?
Krew zastygła
Serca umarły
Tylko szczęściarze
Miłości doznali
czwartek, 16 stycznia 2014
"Wieczne kłamstwa"
Kłamstwo za kłamstwem
A za tym kłamstwem kłamstwo
Ile czasu będę oszukiwać siebie?
Ile dni, miesięcy, lat?
Uśmiecham się każdego dnia
Śmieję się każdego dnia
Każdy widzi mnie taką jaką chcą
Lecz ja nie widzę się
Dusze się pod pokrywą
A ty głupio uśmiechasz się
A za tym kłamstwem kłamstwo
Ile czasu będę oszukiwać siebie?
Ile dni, miesięcy, lat?
Uśmiecham się każdego dnia
Śmieję się każdego dnia
Każdy widzi mnie taką jaką chcą
Lecz ja nie widzę się
Dusze się pod pokrywą
A ty głupio uśmiechasz się
środa, 15 stycznia 2014
"Depresja"
Przychodzi znienacka
Zakrada się w głąb ciała
Chowa się głęboko
Kąsa zjadliwie
Krew toczy jad
Jad toczy krew
Zabija powoli
Ale skutecznie
Odgryza kawałki
Wypluwa w zapomnienie
Niszczy wnętrze
Niszczy ciało
Zostawia pustkę
Zgliszcza i ciemność
Cichy morderca
Kończy i odchodzi
Zakrada się w głąb ciała
Chowa się głęboko
Kąsa zjadliwie
Krew toczy jad
Jad toczy krew
Zabija powoli
Ale skutecznie
Odgryza kawałki
Wypluwa w zapomnienie
Niszczy wnętrze
Niszczy ciało
Zostawia pustkę
Zgliszcza i ciemność
Cichy morderca
Kończy i odchodzi
"Dno duszy"
Każdego dnia widzisz siebie
Oglądasz swoją postać w lustrze
Patrzysz na powłokę
Omijasz jedynie oczy
Dlaczego to robisz?
Czego się boisz?
To tylko oczy
Trochę białka
A jednak nie chcesz tego robić
Nie zagłębiasz się w odbicie oczu
Wiesz co się stanie?
Wiesz co zobaczysz?
To dusza
Zobaczysz swoją duszę
Lękasz się?
A może już ją widziałeś?
Zajrzyj głęboko
Zobacz jaki jesteś
Oglądasz swoją postać w lustrze
Patrzysz na powłokę
Omijasz jedynie oczy
Dlaczego to robisz?
Czego się boisz?
To tylko oczy
Trochę białka
A jednak nie chcesz tego robić
Nie zagłębiasz się w odbicie oczu
Wiesz co się stanie?
Wiesz co zobaczysz?
To dusza
Zobaczysz swoją duszę
Lękasz się?
A może już ją widziałeś?
Zajrzyj głęboko
Zobacz jaki jesteś
niedziela, 12 stycznia 2014
"Ukojenie"
Najlepszy przyjaciel to nie człowiek
Najlepszy przyjaciel to przedmiot
Jeden niepowtarzalny przedmiot
Jest ostry jak człowiek
Wysłucha jak człowiek
Ale nic nikomu nie powie
Bo nie jest człowiekiem
Ona jest mała cienka metalowa
Jest ukojeniem dla mnie
Gdy jest blisko...bardzo blisko mnie
Już nic się nie liczy
Liczy się tylko ona
Jej ostry język i to co czuję
Ból i ukojenie
Autorstwa Żenety D.- koleżanka z klasy
Najlepszy przyjaciel to przedmiot
Jeden niepowtarzalny przedmiot
Jest ostry jak człowiek
Wysłucha jak człowiek
Ale nic nikomu nie powie
Bo nie jest człowiekiem
Ona jest mała cienka metalowa
Jest ukojeniem dla mnie
Gdy jest blisko...bardzo blisko mnie
Już nic się nie liczy
Liczy się tylko ona
Jej ostry język i to co czuję
Ból i ukojenie
Autorstwa Żenety D.- koleżanka z klasy
Przepraszam za jakość zdjęcia.
niedziela, 5 stycznia 2014
DLA CIEBIE CZYTELNIKU!
Jako iż prowadzę tego bloga od maja, czyli już jakieś 8-9 miesięcy. Chciałabym podziękować wszystkim odbiorcom. Dużo szczęścia mi dostarczacie wchodząc na tego bloga. Każdy komentarz jest dla mnie cenny. To dla was go prowadzę, dla was piszę. Czasem wydaje mi się, że ten blog stał się moim pamiętnikiem, ale to nie istotne, najważniejsze aby wam się on podobał.
Pewnie nie każdy wie, ale prowadzę dwa blogi. Tego z wierszami i notkami oraz z opowiadaniami. O to link do drugiego bloga. http://smiertelna-cisza.blogspot.com/ Może nie za często dodaję opowiadania, ale wiedzcie, że nie przestane ich pisać.
Jeśli mieli byście jakieś uwagi, komentarze czy może wiecie co mogę zmienić w którymś z blogów piszcie. Fb, ask'a i fotkę macie podane po prawej stronie, a tu jeszcze moje GG- 24399115 Piszcie, nie bójcie się. A jeśli ktoś miałby jakiś problem to też spróbuje pomóc. Nic nie obiecuję, ale postaram się.
Pewnie nie każdy wie, ale prowadzę dwa blogi. Tego z wierszami i notkami oraz z opowiadaniami. O to link do drugiego bloga. http://smiertelna-cisza.blogspot.com/ Może nie za często dodaję opowiadania, ale wiedzcie, że nie przestane ich pisać.
Jeśli mieli byście jakieś uwagi, komentarze czy może wiecie co mogę zmienić w którymś z blogów piszcie. Fb, ask'a i fotkę macie podane po prawej stronie, a tu jeszcze moje GG- 24399115 Piszcie, nie bójcie się. A jeśli ktoś miałby jakiś problem to też spróbuje pomóc. Nic nie obiecuję, ale postaram się.
Pozdrawiam,
wasza blogerka Paulina!
"Winda"
Dziś jadę windą do piekieł
Odchodzę od ludzi
Zatracam się w swej zgubie
Nie znajdziesz ratunku
Tracę kontakt z rzeczywistością
Nadzieja zgasła i nie powróci
Odchodzę od ludzi
Zatracam się w swej zgubie
Nie znajdziesz ratunku
Tracę kontakt z rzeczywistością
Nadzieja zgasła i nie powróci
środa, 1 stycznia 2014
"Czarny"
Czarny to najpiękniejszy
kolor świata
Czasem czerń porusza do głębi
A czasem sprawia
Że odczuwasz strach
Jest pełna tajemnic
I skrywa... wszystko
Trzeba ją pokochać
Aby ją zrozumieć
Trzeba spojrzeć
By zobaczyć
Czasem czerń porusza do głębi
A czasem sprawia
Że odczuwasz strach
Jest pełna tajemnic
I skrywa... wszystko
Trzeba ją pokochać
Aby ją zrozumieć
Trzeba spojrzeć
By zobaczyć
.
"Walc"
Dziś słuchałam utworu "Ziemia Obiecana" Wojciecha Kilara. Był to przepiękny, aczkolwiek krótki utwór. Gdy grała muzyka zamknęłam oczy i zobaczyłam piękny obraz.
Kobieta w pięknej balowej sukni i mężczyzna w eleganckim czarnym garniturze. Tańczyli walca, płynnie i dumnie. Oboje mieli ciemne włosy i zgrabne sylwetki. Znajdowali się na parkiecie w ogromnej sali balowej. Byli tylko oni. Obrazek jak z bajki, lecz coś było nie tak. Obie postacie nie miały twarzy. Tak cudowna wizja zepsuta przez brak emocji. Wszystko było takie bez uczuć, został sam taniec...
Nawet w momentach euforii i szczęścia pojawia się element smutku i żalu. Nie ważne jak będziesz się starał, smutek będący w sercu zawsze zgładzi radość na twarzy.
Kobieta w pięknej balowej sukni i mężczyzna w eleganckim czarnym garniturze. Tańczyli walca, płynnie i dumnie. Oboje mieli ciemne włosy i zgrabne sylwetki. Znajdowali się na parkiecie w ogromnej sali balowej. Byli tylko oni. Obrazek jak z bajki, lecz coś było nie tak. Obie postacie nie miały twarzy. Tak cudowna wizja zepsuta przez brak emocji. Wszystko było takie bez uczuć, został sam taniec...
Nawet w momentach euforii i szczęścia pojawia się element smutku i żalu. Nie ważne jak będziesz się starał, smutek będący w sercu zawsze zgładzi radość na twarzy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)