"Poszukiwanie"

Uśmiechnę się
Może nikt nie zobaczy
Powiem coś miłego
Może nikt nie usłyszy
Ty będziesz zaskoczony zmianą
Ja będę kłamać kolejny raz
Patrzysz powierzchownie
A ja mam szanse się schować
A gdzie prawdziwa ja?
Szukaj a znajdziesz...

"Ból po radości"

Mówili spełniaj marzenia
Osiągniesz szczęście
Nie wierzyłam im
A jednak postanowiłam
Spełniłam to największe
I co?
Chwila szczęścia
I pustka w sercu
Żyłam marzeniem
A gdy go nie ma
Umieram z braku celu
Warto było?

 

Zdjęcie Andy'ego z koncertu w Polsce. 

Nie jest mojego autorstwa, ale byłam tam i spełniłam marzenie. 

"Zagłada"

Krzyk i nagła cisza
Ból i ukojenie
Nastaje spokój
A świat zamiera
Życie jak bańka zawisa
Nawet mucha już ucicha
To chwila mroźna
Lecz bardzo przyjemna
To zagłada człowieka
Jak się Bóg zarzeka

"Zapętlone gówno"

Czasem staję na rozstaju dróg i zastanawiam się w którą stronę iść. Często wydaje mi się, że podejmuję błędne decyzje. Chciałabym uciec od tego życia, lecz zawszę dochodzę do wniosku, że moje życie nie jest takie złe. Jednak wtedy zaczynam rozmyślać o sobie. Wyszukuję wszystkich negatywów i znów rozpaczam. Jedno wielkie zapętlone gówno.

"Utrata"

Stach przed utratą
Niewiadome jutro
Gdzie szukać ratunku
Przed ta zagładą
Kradną przyjaciół
I szczęście za razem
Zostanę sama ze smutkiem
Słone płyną już łzy
Bezradność jest okrutna
A ja cierpię jak Ona 

Dla Ciebie Kochana Ewelinko

Nie poddawaj się 

My nie zapomnimy o Tobie

<3

"Bez sensu"

Gdy smutek powraca nie wiem co z nim robić. Czy wyrzucić go z głowy i nie przejmować się niczym? Pewnie tak powinnam postąpić, ale ja nie umiem. Pogrążam się jeszcze bardziej. A łzy mają płynąć? Powinny, ale nie płyną, bo nie umiem płakać. Chce wyrzucić złe emocje i wspomnienia lecz to niemożliwe. Skazana na smutek. Nie chcę żyć, ale muszę. Czasem trzeba spojrzeć na świat z innej perspektywy. Zadać sobie pytanie. Czy warto umierać? Może spotka nas coś dobrego. Dowiem się w przyszłości. Poczekam na szczęście... może nadejdzie a może nie. Tylko dlaczego w naszym życiu tyle zagadek? Czy ten cały "Bóg" chciał aby ludzi cierpieli? Dlaczego nie da nam szczęścia? To wszystko nie ma sensu... cały świat... wszyscy ludzie... ból... cierpienie... smutek. To bez znaczenia i tak za kilka lat ktoś mi powie że jestem nikim.

"Ostatni raz"

Ostatni raz
Wylewam swoje łzy
Ostatni raz
Krzyczę bezradnie
Ostatni raz
Spoglądam na ten świat
Ostatni raz
Słyszysz bicie mego serca
Ostatni raz
Cierpię dla ciebie

"Samotny pogrzeb"

Stoję przy grobie
Już niosą trzumnę
Cztery postacie w czerni
Ksiądz i... nikt więcej
Zmarła dziewczyna
Piękna i młoda
Ubierała się na czarno
Nosiła maskę z usmiechem
Wydawała się szczęśliwa
...nigdy nie była
Zabiła się bo była sama
... po prostu się załamała

"Odejście"

Szkliste oczy
Zamglony wzrok
Już płyną łzy
Obok plama krwi
Krzyczę bezgłośnie
Wołam o pomoc
Lecz nikt nie przychodzi
Odchodzę stąd...

"Droga"

Każdy idzie trasą swego życia
Patrzy przed siebie i widzi tylko drogę
Jedna droga jest długa
A inna jest krótka
Czasem staniemy na krzyżówce
Innym razem czeka nas zakręt
Widzimy inne drogi ale wiemy
Wiemy, że to nie nasze
Życie jest jak autostrada
Nigdy nie wiesz co cie na niej spotka

"Brak"

Życie nie zawsze jest takie piękne jak to sobie wymarzysz.
Często to istne piekło w którym zostajesz sam w starciu z Szatanem.
Nie licz, że nadejdzie pomoc ze strony przyjaciół, bo i tak ich nie masz.
Rodzimy się i jesteśmy skazani na samotność.

"Łoże śmierci"

Pewien kwiat
Pokazuje świat
Piękny i odrażający
Pachnący i śmierdzący
Delikatny i brutalny
Zwyczajny i nienormalny
Czarna róża
Kładziona do twego łoża

"Stracona"

Głębokie uczucie
Ból psychiczny
Niespełniona miłość
Brak nadziei
Zatracony sens
Wieczna gra
To wszystko razem
W jednym człowieku
Znienawidzony świat
Koniec życia

"Słodkie słówka"

Każda sekunda
Szepcze mi do ucha
 Niekończące się słodkie słówka
Muskają moje ciało
I opowiadają jak to mnie kochają
 Czy jesteś wstanie uwierzyć, że coś ukrywają?
Po cichutku się wślizgują
 I szybciutko prawdę ukrywają
Głos rozsądku już dawno przegrał tą walkę...


 Autorka: Weronika K. - moja przyjaciółka

"Samodestrukcja"

Dążę do samozagłady
Niszczę siebie na każdym kroku
Depresja...żyletka
Złość... żyletka
Ból... żyletka
Miłość... żyletka
To niedostrzeżona prośba
Nie chcę tego ale nastanie
Samodestrukcja...

"Ostatnie tchnienie"

Bezgłośne wołanie o pomoc
Brak reakcji...
Prośba o ratunek
Brak reakcji
Krzyk w bólu
Obojętność człowieka
Śmierć w cierpieniu
Puste łzy ludzi

"Bez serca"

Kolejna miłość
Następna porażka
Puste serce
Rozsypana psychika
Moje uczucie gaśnie
Moje życie traci sens
Zostawiona przez los
Sama idę przez życie
Zero troski
Zero współczucia
Zostałam tylko ja
Pusty człowiek, bez serca...

"Dusza za ciało"

Zwiąż mi ręce
Zwiąż mi nogi
Będę cała twoja
Decyduj o mym ciele
Ja zadecyduje o twej duszy
Wejdź we mnie cały
A nie odpędzisz się od bólu
Bólu psychicznego
Zostaniesz mym a ja twoją
Lecz ile poświęcasz?
Duszę dla ciała...

"Nowe życie"

Trzymam się ściany niczym pijana
Płaczę i krzyczę
Zamykam rozdział życia
Życia które kocham
Czas na nowy świat
Nie chcę tego ale muszę
Zadaje sobie tylko pytanie
Czy warto niszczyć siebie?
Będę inna dla kogoś
To chore ale prawdziwe...

"Ktoś inny"

Byłam sobą przez pewien czas
Żyłam tak jak chcę
Wszyscy widzieli mnie
Nie kogoś innego
Przyszedł moment
Pewne zdarzenia
Znów zakładam maskę
Maskę szczęśliwej dziewczynki
Nie jestem nią
Zmuszona pod naciskiem jestem kimś...
Kimś kim nie jestem

"Przyszłość"

Już nigdy nie wezmę żyletki do reki. To zguba człowieka. Jak narkotyk wyniszcza moje ciało. Skończę jak narkoman który przedawkował. Grób lub psychiatryk... ja nie mogę tak skończyć. Muszę żyć, choćby dla tego kogoś kogo mogę spotkać w przyszłości. Nikt nie wie co go czeka i każdy się zastanawia nad swoją przyszłością. Dlaczego ja nie mam tego robić?

"Zachmurzone niebo"

Gdy potrzebuję chwili samotności i momentu ciszy wychodzę na podwórko. Siadam na wilgotnej trawie i patrze w niebo. Nie raz jest czyste a nie raz zachmurzone. Widząc chmury nachodzą mnie złe myśli. Wciąż widzę śmierć i ból, pojawiają się obrazy, z przeszłości, o których wolałabym zapomnieć. Zaczynam się zastanawiając nad sensem życia. Zawsze dochodzę do tego samego wniosku. Rodzimy się, aby umierać. Wtedy zaczynam się pogrążać w sobie, zagłębiam się w moje życie i tęsknię za tym co było kiedyś. Widzę młodą dziewczynę która cieszy się życiem i wiecznie się uśmiecha. Bawi się tak jak lubi. Nieliczne grono dobrych znajomych i świetna zabawa. Nie przespane noce i rozmowy o niczym. Gdzie się to podziało? Znikło wraz z pojawieniem się wyższej świadomości życiowej. Przepadło bezpowrotnie... już nigdy nie będę taka jak kiedyś.

"Marzenie"

Idę zatłoczona ulicą
Mijam ludzi obojętnie
Nie patrze im w twarze
Pojawia się jednak dziewczyna
Niby taka jak ja ale zupełnie inna
Patrze na nią a ona na mnie
Uśmiecham się ona też
Kim ona jest?
Czy to kopia samej mnie?
Nie znam jej ale widzę że jest
Że jest samotna
Taka jak ja...
Podchodzę i przytulam ją
Obie płaczemy...
Spełniło się nasze marzenie
W końcu ktoś nas kocha

"Naznaczona"

Czytam moje wiersze
Płaczę rzewnymi łzami
Znam swą historię
Nie wierze w to
Co się ze mną stało?
Dlaczego nic z tym robię?

Zostawiam życie takie...
takie jakie się stało
Jestem naznaczona
Demony są we mnie
Umieram powoli
Cierpię katusze
Takie me przeznaczenie
Powolna śmierć psychiczna

"Zagubiona miłość"

Zagubiona miłość
Przepadła na zawsze
Została tylko pasja
Zero uczucia
To ona trzyma mnie przy życiu
Pozwala na więcej
...
Wolna jak ptak
Lecę w świat
Lecz co to za życie?
Wolna lecz... samotna

"Bez litości"

Zniszczyłam siebie
I niszczę ludzi
Tak już jest
Wydaje mi się że kogoś kocham
Wydaje mi się że na kimś mi zależy
A później nieświadomie go krzywdzę
Zostawiam go...
I po co mam żyć?
Aby ranić nie winnych ludzi?
To nie ma sensu...

"Nie żałuj mnie"

Nie myśl o tym że jest mi źle.
Żyj swym życiem i nie przejmuj się.
Nie wylewaj za mnie łez
Po prostu nie żałuj mnie

"Pogrzeb"

Zimna trumna...
Czy to moje przeznaczenie?
Osiem ścian...
Dwa metry ziemi...
Tak mam skończyć?
Nic nie znaczące wieńce...
I nic nie warte znicze...
Po co to wszystko?
Dla pustego człowieka?

"Ulotne dusze"

Nie wiem co mam robić
Nie wiem co mam myśleć
Wszystko się sypie
Rujnuje własne życie
Niszczę życie innym
Robię nadzieje
I ją zabijam
Słabe dusze ulatują
Zostaje tylko skorupa
Nic nie znaczące ciało
Ono w bólu
Umiera ostatnie

"Ta sama historia"

Zawsze tak jest
Pięknie się układa
Niestety przychodzi moment
Oni nie wytrzymują
Co robię nie tak??
Chce dobrze a oni...
Jak zwykle ta sam historia
Zostaje sama...

"Egzystencja"

Nie mogę uśmiercić siebie 
Zabiję więc innych
Niosę śmierć psychiczną
Niszczę tych słabych
Ja zostaję silna
Oni giną zepsuci
Ja zostaję z marnym życiem
Oni tracą swoje dobre
Taka siła egzystencji...

"Zakończenie"

Nie jestem osobą uśmiechniętą
Mimo że byłam
Nie widzę sensu życia
Mimo że widziałam
Nie ciesze się życiem
Mimo że się cieszyłam
Nie widzę dla siebie jutra
Mimo że widziałam
Życie marne i smutne
Lepiej je skończyć...

"Przebudzenie"

Wieża na pustej plaży
Tylko ja i ciemność
Pogrążona we śnie
Cudowny świat własnej wyobraźni
Budzę się i cierpię
Wrócił świat którego nie chce

"Odwieczne pytanie"

Ludzie
Są wszędzie
Mam dość
Odejść czy zostać?
Moje odwieczne pytanie
Zostając umieram powoli
Odejście będzie szybkie
Bez bólu
Tak jak chce

"Martwa dusza"

Smutek niosący zło?
To jest możliwe
Pogrążona myślę o śmierci
Czy śmierć to zło?
Nie jeśli umiera tylko dusza
Moja umarła dawno
Brak nadziei na lepsze
Brak nadziei na życie
Obojętność ludzi
To nie do zniesienia
To oni mnie zabili
Zabili swą obojętnością

"Uśmiech"

Wszystko jest nie tak
Życie do niczego
Sensu nie ma
A tu pojawia się ktoś
Osoba taka jak ja
Sama rozmowa daje dużo
Dzisiaj się uśmiecham
Może jutro też się uśmiechnę?

Z dedykacją dla Zosi <3

"Burza"

Jak nigdy czuję strach
Oglądam życie dookoła
Okrążyło mnie zło
Oblężona niczym niebo chmurami
Padam na kolana
Poddaję się temu
Moje życie zasnuwa się
Zasnuwa się burzowymi chmurami...

"Maska"

Wieczny smutek
Wciąż we mnie jest
Często noszona maska
Opada kiedy jestem sama
Maska szczęśliwego życia
Nie istnieje w nocy
Można kochać i nienawidzić
Tak jest z moim życiem

"Sen życia"

Widzę cierpienie
Nic nie mogę zrobić
Bezgłośne proszenie o pomoc
Nic nie mogę zrobić
...
Potrzebuję pomocy
Nikt mi jej nie daje
Odebrać sobie życie?
To nie jest rozwiązanie
...
Mam migrenę
Dużo tabletek
Marne życie
Potrzebę snu

Śpię...

"Płacz bez łez"

Siedzę w ciemnym pokoju
Płaczę...
Lecz co to za płacz?
Bez łez
Chcę być ślepa na ten świat
Brudny, smutny, krwawiący
Ludzie niczym zwierzęta
Znęcają się nad swoimi ofiarami
Nie chcę już żyć
Nie chcę...

"Powrót"

Niby wszystko jest dobrze
A na prawdę wszystko jest takie samo
Było już tak jak kiedyś
To tylko gra pozorów
Marna gra przez kilka dni
Powrót, powrót do tego stanu
Stanu smutku i samotności
Oczekiwałam go
Nie chcę aby mnie opuścił

"Sens"

Jaki jest sens życia?
Żaden
Jaki jest cel życia?
Śmierć
Jaki jest koniec życia?
Marny
Tak jak każdy z nas
Nasz los jest przesądzony
W chwili narodzin
Umieramy...

"Syf!"

Zycie to jeden wielki burdel
Kiedy je sobie ułożysz jest czyste
Kiedy zaniedbasz jest zabałaganione
Są chwile błysku i chwile ciemności
Możesz mieć porządek
Wracasz do domu
I masz szarą rzeczywistość
Nie ma porządku życia
Życie to syf!

"Chcę..."

Chce umierać
Bo najważniejszą rzeczą jest dla mnie śmierć
Chce krwawić
Bo najlepszy przyjaciel to ból
Chcę krzyczeć
Bo krzyk wyraża wszystko
Chcę się zabić
Bo tylko to mi zostało

"On"

Jest źle
Bardzo źle
Staczam się na dno
Pogrążam w smutku
Ale przychodzi on
Uśmiecham się
Wracam do życia
Co on w sobie ma?

Z dedykacją dla Sebastiana ^^

"Jedna z miliardów"

Smuto mi gdy patrzę w niebo
Widzę gwiazdy
Niby tak blisko
A oddalone od siebie
Smutno gdy patrzę na ziemię
Miliardy kamyczków
Które niby blisko siebie
A jednak są samotne
Tak samo jest ze światem
Miliardy ludzi a ja z nimi
Zostałam sama
Jak gwiazda czy kamień.

"Więzień życia"

Mam skute ręce
Nic nie mogę zrobić
Mam skute nogi
Nigdzie nie mogę iść
Jestem uwięziona
Uwieziona w swoim życiu

"Przyjemność"

Nie umiem żyć normalnie
Osamotniona i zasmucona
Jeden impuls i już to robię...
Zalewam się gniewem
Czy to boli?- pytali
Nie...nie boli to przyjemność...

"Po zmroku"

Za dnia słodka
Po zmroku mroczna
Myśli krążą nie tam gdzie trzeba
Tracę wszelaki humor nocą
Myślę o śmierci i krwi
Tylko to mi zostało
Moje marne życie dniem
Cudnie i krwawe nocą

"Łza"

Wieczne czekanie
Chce płakać, ale nie umiem
Gdzie są stare emocje?
Gdzie hektolitry łez?
Chcę uronić choć jedną łzę
Dlaczego nie umiem?
Wszystko zostaje we mnie
Złe emocje, które powinny...
Powinny płynąc we łzach...