wtorek, 16 września 2014

"Drapieżca"

Zagłodzona patrze na twoje ciało
Chciałabym Ciebie a i tak będzie mi mało
Oblizuje wargi gdy tylko widzę Jego
Jesteś cudowny choć masz przerośnięte ego

Jestem drapieżcą i szukam ofiary
Najlepiej gdyby była innej wiary
Ja jestem największym bezbożnikiem
Ale dla ciebie tylko marnym grzesznikiem 

Będę karmić się twoim krzykiem
I będę nazywać Cię moim bzikiem
A kiedy skończę zabawę z Tobą
Zabawie się jeszcze inną osobą

Jestem drapieżcą i szukam ofiary
Najlepiej gdyby była innej wiary
Ja jestem największym bezbożnikiem
Ale dla ciebie tylko marnym grzesznikiem 

Wielu pragnie mego cennego ciała
Nie jestem tą co komukolwiek by dała
Szanuję duszę i poluje gdy muszę
I wtedy bez skrupułów ofiarę duszę

Jestem drapieżcą i szukam ofiary
Najlepiej gdyby była innej wiary
Ja jestem największym bezbożnikiem
Ale dla ciebie tylko marnym grzesznikiem




wtorek, 9 września 2014

"Kora"

Czasem świat wypełnia się ciszą
Choć inni się z życia cieszą
Odchodzi ktoś nam bardzo bliski
Choć nie koniecznie jakiś ludzki
Toniemy w przepaści żalu i smutku
I nasze życie toczy się pomalutku
Ból nas niemiłosiernie posieka
Bo odszedł najlepszy przyjaciel człowieka


Wiersz napisałam dla psa sąsiadów. Młoda suczka Kora, berneński pies pasterski. Zachorowała i zdechła. Kochałam ją jak swojego psa. Dlatego powstał ten wiersz.

niedziela, 7 września 2014

"Chłód"

Każdego dnia serce lodem pokryte
Ty zaś je dłutem odkuć próbujesz

Twoja osoba emanuje ciepłem
Lecz moje wnętrze lodem okryte

Co zrobić możesz na ten chłód?
Czy ciepło z ducha wystarczy ci?


Zaczęłam pisać ten wiersz dawno temu i nie umiem go skończyć. Wstawiam go więc takiego jaki jest.
Jest beznadziejny...